Jack Moody uzyskał swoje pierwsze duże zwycięstwo w XTERRA w sobotę – i teraz może podążać śladami swojego rodaka Haydena Wilde’a i celować w mistrzostwa świata. Moody był zwycięzcą Challenge Wanaka przed niedawnym bohaterem IRONMAN New Zealand Mike’m Phillipsem i niemieckim legendą Sebastianem Kienle. I zwyciężył w 19. edycji XTERRA Rotorua Festival off-road triathlon, zdobywając tytuł mistrza elity mężczyzn w 2:06:16 w regionie Bay of Plenty na północnej wyspie Nowej Zelandii, podczas gdy Maeve Kennedy z Australii wygrała kobiecy wyścig w 2:26:35. To pierwsze duże zwycięstwo Moody’ego i trzecie dla Kennedy, która również wygrała w XTERRA Wellington dwa tygodnie temu.
Osborne to twardy przeciwnik do pokonania.
Sam Osborne, który wygrał poprzednie cztery edycje tego wyścigu, był pierwszy z wody wraz z Davidem Martinem i ci dwaj ustawili tempo na rowerze. „David i ja wyszliśmy z Blue Lake i wszystko poszło na całego, bo wiem, jak szybko biega Jack” – powiedział Osborne. „Może za bardzo przycisnąłem na rowerze, bo miałem split, który był większy o minutę w stosunku do innych, ale zdziwiłem się, że przy wjeździe do T2 było to tylko 35 sekund. Na początku biegu pomyślałem, że mam trochę problemów, bo Jack jest jednym z najszybszych biegaczy w tej dyscyplinie, i myślę, że dzisiaj pokazał mistrzostwo na biegu.” Moody wyszedł z wody za Osbornem i Martinem o minutę, ale był pewny swoich umiejętności, mając na koncie zwycięstwa w Challenge Wanaka i IRONMAN 70.3 Taupo. „Miałem trochę problemów przy pierwszym bojce, po prostu wpadłem w to i wciągnąłem dużo wody, trochę się przestraszyłem” – powiedział Moody. „To pierwszy raz, kiedy to się stało, i powstała luka, byłem tam trochę samotny. Ale wiem, jak jestem wytrzymały na rowerze i biegu w tej chwili, i wiem, że to długi dzień, więc coś może się wydarzyć, więc byłem miło zaskoczony, kiedy dogoniłem Davida na rowerze i po prostu kontynuowałem od tamtego momentu”. Jack Moody w drodze do zwycięstwa.
Mistrzowska lekcja biegu od Moody’ego
Osborne wziął prowadzenie w biegu, ale Moody szybko go dogonił i wyprzedził. „Myślałem, że Sam jechał znacznie dalej ode mnie, więc kiedy zobaczyłem, że to tylko 30 sekund, ruszyłem naprawdę mocno” – powiedział Moody, który uzyskał najszybszy czas dnia o prawie trzy minuty. „Nigdy wcześniej nie czułem się tak dobrze na biegu tutaj. Znam dobrze Blue Lake, więc dziś naprawdę dałem z siebie wszystko. To było wspaniałe”. Może jeszcze bardziej imponujące od uzyskania najszybszego czasu biegu było to, że Moody miał również najszybszy czas jazdy na rowerze, a to, że wyprzedził Osborne’a na jego własnym torze (nawet jeśli tylko o 45 sekund) mówi samo za siebie. „Absolutnie zachwycony zwycięstwem, zwłaszcza z uwzględnieniem wszystkich legend tego sportu, które wygrały to w przeszłości – to naprawdę wyjątkowe uczucie, a jaki to wspaniały wyścig. Zawsze kocham rodzinę i atmosferę XTERRA” – powiedział Moody. „Kocham jazdę na rowerze górskim, to tam zaczynałem, ale trudno mi wygospodarować czas na sezon 70.3 i IRONMAN, ale jeśli uda mi się wprowadzić więcej tego do kalendarza, to Mistrzostwa Świata XTERRA mogą być moim celem w tym roku”. Osborne zrobił wszystko, co mógł, aby zakończyć bieg na drugim miejscu, podczas gdy Kieran McPherson zakończył bieg za nim o dwa minuty.
Kennedy zwycięża
Na stronie kobiet Kennedy przeżyła kolejną zaciętą rywalizację z gwiazdami XTERRA Azji i Pacyfiku, Samanthą Kingsford i Lizzie Orchard z Nowej Zelandii. „Było trudno, Samantha na pewno dała mi popalić”, powiedziała Kennedy. „Jechaliśmy razem na rowerze, aż Samantha odsunęła się ode mnie trochę. Miałam ją na oku i miałam nadzieję, że uda mi się ją utrzymać aż do biegu, żeby ją dogonić.” I po raz drugi w ciągu dwóch tygodni Kennedy właśnie to zrobiła. „Kiedy wchodziłam do T2, Samantha wychodziła na bieg. Myślę, że miała 30-sekundową przewagę, ale dałam z siebie wszystko i zaczęłam ją gonić. Mogłam ją widzieć przede mną, gdy biegliśmy wokół pięknego Blue Lake, a do 2 km byliśmy już razem i pracowałam nad tym, aby uzyskać przewagę. Jestem absolutnie zachwycona, to była niesamowita rywalizacja.” Kingsford utrzymała drugie miejsce, a po wyścigu powiedziała: „Kapelusz dla Maeve, teraz biega naprawdę dobrze. Byłam bardzo zadowolona z mojego pływania, obie Maeve i ja udało się trzymać kroku z Hannah Howell, co było dobre. Wiedziałam, że muszę dać z siebie wszystko na rowerze, ale Maeve zawsze była tuż za mną, a kiedy wchodziłam do przejścia na bieg, zobaczyłam ją i pomyślałam „ah nie, znowu to samo”. Lizzie Orchard uzupełniła podium.
Dodaj komentarz